#1 Dzień
Cześć.
Obudziłam się pochmurnego dnia, bez humoru. Jak codzień wstałam, ubrałam się i zjadłam śniadanie. Miałam dziś naleśniki z kremem waniliowym, było pyszne.
Jak tylko zjadłam umyłam zęby i uczesałam się. No w końcu spokuj. Usiadłam na łóżku i gdy już chciałam wziąć laptopa i przeglądnąć youtuba przypomniało mi
się coś.. Przecież mam lekcje przez internet. Chciałam już żeby był wieczór. No dobra, weszłam na dziennik elektroniczny i zaczęłam odrabiać lekcje.
Dosyć długo mi to zajęło i zgłodniałam, już była 13. Chciałam już iść do kuchni gdy usłyszałam delikatnny głos mojej mamy wołający na obiad. Miałam dziś
szczęście, że akurat zgłodniałam na obiad. Był tego dnia ryż z kurczakiem i sałatką. Pychota, ale jak to ja oczywiście sałatki nie zjadłam. Wróciłam do pokoju
dalej odrabiać lekcje. Chemia była bardzo trudna, ale dałam sobie z nią rade. No w końcu! Myślałam, że nigdy już tego nie skończe. Po wielkiej męczarni, wzięłam
słuchawki, puściłam muzykę i zaczęłam sprzątać pokój. Szybko mi poszło. Oczywiście nie odbyło się to bez mocnego krzyku mojego brata za ścianą. Zdjęłam
słuchawki i poszłam sprawdzić co jest powodem tak głośnego krzyku. Okazało się, że to tylko wrzask przegranej bitwy, nic poważnego. Wróciłam do pokoju i
weszłam na youtuba. Moje marzenia zostania youtuberką wróciły, wiedziałam, że nie mam szans i byłam pewna wielkiej fali hejtu, dlatego odstawiłam te
marzenia na bok i zaczęłam oglądać różne filmy. Nadszedł wieczór, zrobiłam sobie duży odpoczynek, nałożyłam maseczke i poszłam się umyć. Po miłej zabawie
pianą wróciłam do pokoju. Położyłam się w cieplutkiej bluzie i w spodenkach. Przed snem myślałam jakby było fajnie obudzić się ze spełnionym marzeniem, ale
szybko zasnęłam z oczekiwaniem na jutrzejszy dzień.
Dodaj komentarz